Czy doczekamy się największej od 2015 r. – czyli od pięciu lat – liczby debiutów na głównym rynku warszawskiej Giełdy?
To coraz bardziej prawdopodobne. W tym roku na parkiet zawitały już m.in. Pepco Group, Shoper, Huuuge i ONDE. Tegoroczna liczba debiutów na głównym rynku GPW to już 15 (w tym 3 przejścia z New Connect), podczas gdy w latach 2018-2020 nie przekraczała 7, a w 2017 wyniosła 15.
W grudniu zadebiutowały spółki: Grupa Pracuj oraz STS Holding, której wartość oferty publicznej przyniosła ponad miliard złotych. Jednak do wejścia na parkiet szykują się kolejne spółki – wśród prospektów emisyjnych procedowanych w Urzędzie KNF są między innymi: Metalkas (producent regałów metalowych, drabin i sejfów), Vortex Energy (spółka z rynku energii odnawialnej) oraz DESA (prowadząca dom aukcyjny). Inne, np. Scope Fluidics czy Genomtec, złożyły prospekty w związku z planowanym przejściem z tzw. „małej giełdy” (rynek NewConnect) na główny rynek GPW.
Czy to pokazuje, że po kilku latach posuchy spółki ponownie zaczęły dostrzegać wartość w ofercie publicznej i wejściu na giełdę? I w zamian za dostęp do kapitału, bieżącej wyceny oraz prestiż i rozpoznawalność marki są gotowe na otwartą komunikację i system ładu korporacyjnego i dokumentacyjnego?
Debiutom na warszawskiej giełdzie na pewno sprzyja to, że akcje dobrze ocenianych emitentów rozchodzą się na pniu wśród inwestorów finansowych, w tym funduszy inwestycyjnych (TFI) i emerytalnych (OFE, powoli rośnie też rola PPK). Co jednak ciekawe, w ostatnich miesiącach widać duże zainteresowanie inwestowaniem w akcje wśród inwestorów indywidualnych. Według GPW w I półroczu 2021 r. krajowi inwestorzy indywidualni wygenerowali 24 proc. obrotów na głównym rynku (+2 pp. rdr) – to rekordowy udział za pierwsze półrocze w ciągu ostatniej dekady. W wielu ofertach publicznych oferujący musieli dokonać redukcji gdyż chętnych było więcej niż oferowanych akcji. Przesunięciu kapitału na GPW sprzyjały też wzrosty na rynkach akcji przy jednoczesnym spadku atrakcyjności obligacji.
Nie można wykluczyć, że istotną zachętą dla spółek, aby wzięły pod uwagę status spółki giełdowej mógł być także udany debiut Allegro.eu w październiku ub.r., który ustanowił rekord wartości IPO na polskim rynku – 2,7 mld dolarów (ponad 10 mld złotych). Jako ciekawostkę można wskazać, że, niedawne historycznie największe IPO w Indiach (Paytm) nie przekroczyło wartością tego znad Wisły – wyniosło ok. 2,5 mld dolarów (183 mld rupii).
Kolejne szczyty w regionie EMEIA (ang. Europe, Middle East, India, Africa) są zresztą symptomatyczne dla ogólnoświatowego trendu. Według raportu EY „Global IPO Trends” tylko w III kwartale br. globalnie liczba debiutów giełdowych sięgnęła niemal 550, a ich wartość przekroczyła 100 mld dolarów. To wynik najlepszy od 20 lat.
Czekamy zatem z ciekawością na podsumowanie giełdowego roku nad Wisłą. Czy padnie rekord?